Autor: Justyna Bereza
PRZYGOTOWANIE:
Pomysł na muzeum żywych figur woskowych jest bardzo prosty. Tworzymy je spośród uczniów jednej lub kilku klas.
Uczniowie wybierają, (z przygotowanej wcześniej listy znanych na świecie Polaków) postać, którą zaprezentują. Następnie zbierają na jej temat informacje. W przygotowaniu notatek mogą pomagać nauczyciele. Gotową charakterystykę znanych Polaków przekształcają na mowę w pierwszej osobie. Zebrane fakty uczniowie starają się opanować w takim stopniu, aby w swobodny i ciekawy sposób przekazać je zwiedzającym. Mogą czytać lub opowiadać o „sobie” z pamięci. Prezentację bohaterów można wzbogacić zdjęciami czy ilustracjami zebranymi np. w formie plakatu.
Zachęcamy również uczniów do przebrania się za postać, w którą się wcielą i zgromadzenia charakterystycznych dla niej atrybutów.
PRZEBIEG:
Każdy uczeń przebrany za swoją postać, zostanie „zamrożony” jako woskowa figura. W momencie, gdy ktoś do niego podejdzie, uczeń „ożyje” i opowie o sobie, swoim życiu i osiągnięciach, dzięki którym jest znany.
ZAŁOŻENIA:
Dzieci odwiedzające muzeum będą miały doskonałą okazję zaznajomić się z sylwetkami zasłużonych Polaków, którzy znani są na wszystkich kontynentach. Uczniowie występujący w charakterze żywych figur woskowych, dzięki prezentacji pierwszoosobowej będą mogli utożsamić się ze swoją postacią i uwydatnić jej cechy charakteru. Pobudzą oni również swoją kreatywność przy wymyślaniu kostiumów czy gromadzeniu akcesoriów. Muzeum żywych figur woskowych to także spotkanie z językiem polskim, poszerzenie słownictwa i doskonalenie komunikacji.
EWALUACJA:
Po zakończeniu projektu prosimy uczniów, aby w klasie opowiedzieli o swoich doświadczeniach związanych z wejściem w rolę. Warto ich również zapytać czego interesującego dowiedzieli się o swojej postaci. Zwiedzający mogą przygotować ranking najciekawszych, ich zdaniem, bohaterów. Na koniec uczniowie wspólnie podsumowują i oceniają zrealizowany projekt.
MUZEUM ŻYWYCH FIGUR WOSKOWYCH – PRZEDSTAWIENIE
Scena przygotowana jest jak szkolna klasa – ławki, plecaki, tablica. W tle drzwi, nad którymi widnieje napis – „Muzeum Żywych Figur Woskowych”.
(Na scenę wchodzą uczniowie w roli prowadzących i witają się z publicznością.)
Uczennica: Drodzy nauczyciele, uczniowie, zaproszeni goście. Witamy wszystkich serdecznie.
Uczeń: Spotykamy się dziś, aby wspólnie świętować Polonijny Dzień Dwujęzyczności.
Uczennica: To bardzo młode święto, bo obchodzimy je od 2015 roku, w trzeci weekend października. I każdego roku jest nas coraz więcej – świętujących oczywiście!
Uczeń: Bo ten dzień został stworzony właśnie z myślą o nas – Polakach za granicą.
Uczennica: Bo jesteśmy dwukulturowi i dwujęzyczni i jesteśmy z tego bardzo, ale to bardzo dumni.
Uczeń: Dla niektórych naszych znajomych może to być zaskakujące, ale jak się okazuje, żyjemy w świecie, w którym tak naprawdę mało kto mówi tylko jednym językiem.
Uczennica: Dlatego cieszę się, że my, Polacy już od urodzenia mamy szansę być dwujęzyczni.
Uczeń: Bo dwujęzyczność to mnóstwo korzyści.
Uczennica: Pierwszą i myślę, najważniejszą jest to, że możemy rozmawiać po polsku z całą swoją rodziną!
Uczeń: Znając język polski, masz okazję poznać tradycje i kulturę Polski.
Uczennica: ( Dziewczyna chwyta chłopaka za rękę) Czujesz się dumny, że jesteś…
Uczeń: Polką
Uczennica: i Polakiem!
Uczeń: A w przyszłości możesz stać się jednym z wielu wybitnych Polaków, którzy są znani na całym świecie.
Uczennica: Dzięki temu, że byli ambitni, znali języki
Uczeń: Mieli ogromny wkład w rozwój nauki, techniki… Nadal mają!
Uczennica: Zresztą przekonacie się sami, chętnie Wam o sobie opowiedzą!
Uczeń: Zaraz, zaraz… Poczekaj. O czym Ty mówisz?
Uczennica: Rozejrzyj się i posłuchaj uważnie. Mam nadzieję, że się przekonasz! Pa!
(Para uczniów schodzi ze sceny)
Na scenę wchodzą dzieci przebrane za Polaków, którzy dzięki swojej działalności, pracy czy pasji w sposób szczególny zaznaczyli swoją obecność na całym świecie, często w najdalszych jego zakątkach. Następnie ustawiają się we wcześniej ustalonych miejscach i zastygają w bezruchu. Pozostali uczestnicy uroczystości przechadzają się po muzeum wśród zgromadzonych postaci. Po zatrzymaniu się przy jednej z „figur”, postać „ożywa” i zaczyna opowiadać o sobie.
Maria Skłodowska – Curie
atrybut – np. próbki laboratoryjne, okulary ochronne, biały fartuch
miejsce największych osiągnięć – Francja
Cześć! Nazywam się Maria Skłodowska – Cuie. Urodziłam się w 1867 roku w Warszawie. Odkąd pamiętam, zawsze lubiłam się uczyć. Miałam wyjątkowy dar do języków – znałam ich aż pięć! We Francji studiowałam chemię i fizykę i tu rozwinęłam swoją karierę naukową. We Francji poznałam Ignacego Jana Paderewskiego, naszego wspaniałego pianistę i kompozytora. Moim bliskim przyjacielem był Albert Einstein. Czasy, w których żyłam, nie były łatwe dla kobiet. Kobiety miały wychowywać dzieci, a nie eksperymentować w laboratorium. Robiłam wiele rzeczy, które były zarezerwowane tylko dla mężczyzn. Kobieta naukowiec? – nikomu nie mieściło się to w głowie! A jednak. Zostałam pierwszą kobietą, która otrzymała Nagrodę Nobla i to dwukrotnie. Pierwszą dostałam w 1903 wraz z moim mężem Pierre’em Curie za badania nad promieniotwórczością. To dzięki nim możemy teraz wykonywać zdjęcia rentgenowskie. Drugą Nagrodę Nobla otrzymałam w 1911, gdy odkryłam dwa pierwiastki – Rad i Polon.
Jako ciekawostkę zdradzę, że byłam też pierwszą kobietą, która zrobiła prawo jazdy.
Rudolf Modrzejewski
atrybut – np. plany inżynieryjne, kask
miejsce największych osiągnięć – Stany Zjednoczone
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rudolf_Modrzejewski
Witam! Nazywam się Rudolf Modrzejewski. Urodziłem się w 1861 roku w Bochni. Zostałem polskim i amerykańskim inżynierem. Gdy miałem 15 wraz z mamą aktorką, Heleną Modrzejewską wyemigrowałem do USA. W Paryżu skończyłem studia. Gdybym nie został inżynierem, pewnie byłbym pianistą, tak jak Ignacy Paderewski, z którym się uczyłem gry na pianinie. Po studiach wróciłem do Ameryki. Budowałem linie kolejowe i mosty. Zostałem pionierem w budowaniu mostów wiszących. Mówili o mnie „Napoleon inżynierii”. Uczyłem się od najlepszych, a moim uczniem był budowniczy mostu Golden Gates w San Francisco.
W 1929 zostałem laureatem John Fritz Gold Medal, najwyższego amerykańskiego odznaczenia w dziedzinie inżynierii. Zbudowałem prawie 40 mostów na największych rzekach Ameryki Północnej. Najsłynniejszy z nich to Most Benjamina Franklina w Filadelfii. Być może już nim przejeżdżałeś? Chciałem jeszcze dodać, że mimo iż niemal całe życie spędziłem poza Polską, do końca życia mówiłem i pisałem po polsku, utrzymywałem również kontakty z krajem i z Polakami. Już podczas studiów w Paryżu zmieniłem nazwisko na Ralph Modjewski, ale w listach do Polski zawsze podpisywałem się Rudolf Modrzejewski. Święta Bożego Narodzenia spędzaliśmy „jak w Polsce”, przy stole wigilijnym i choince.
Zawsze byłem dumny z bycia Polakiem i nigdy nie wstydziłem się swego pochodzenia.
Tadeusz Kościuszko
atrybut – np. szabla, plany, mapy
miejsce największych osiągnięć – Polska, Stany Zjednoczone
http://belaruskidom.eu/4-lyutaga-1746-goda-naradzi%D1%9Esya-tadevush-kascyushka/
Cześć! Nazywam się Tadeusz Kościuszko. Urodziłem się w 1746 roku w Mereczowszczyźnie (dzisiejsza Białoruś). Uczyłem się w Szkole Rycerskiej w Warszawie, a następnie w Paryżu. Gdy miałem 30 lat, przybyłem do Filadelfii, aby walczyć w amerykańskiej rewolucji przeciwko Anglii. Byłem odpowiedzialny za budowanie fortyfikacji, czyli umocnień. Największy sukces odnieśliśmy z armią amerykańską w 1777 roku pod Saratogą, gdzie pokonaliśmy Brytyjczyków. Podczas pobytu w Ameryce, zaprzyjaźniłem się z późniejszym prezydentem Thomasem Jeffersonem. W Polsce również walczyłem o suwerenność kraju, za co otrzymałem od króla Augusta Poniatowskiego złoty Krzyż Virtuti Militari. Byłem pierwszą osobą z takim odznaczeniem. W 1794 roku zorganizowałem „Powstanie Kościuszkowskie”, które niestety upadło. Mówi się o mnie jako bohaterze dwóch narodów, Polski i Ameryki. W całej Ameryce tylko George Washington ma więcej pomników ode mnie. Jako ciekawostkę dodam, że choć nigdy nie byłem w Australii, to znajduje się tam najwyższy szczyt, który nosi nazwę – Góra Kościuszki!
Eugeniusz Romer
atrybut – np. mapa, atlas
miejsce największych osiągnięć – Polska, Ukraina, Grenlandia, USA
https://pl.wikipedia.org/wiki/Eugeniusz_Romer
Dzień dobry! Nazywam się Eugeniusz Mikołaj Romer. Urodziłem się w 1871 we Lwowie. Już jako mały chłopiec wiele podróżowałem z moim ojcem i to dzięki niemu pokochałem geografię, a w szczególności góry. Zawsze byłem ciekaw, co kryje się za kolejnym wzniesieniem, czy jest coś, co mógłbym jeszcze odkryć, a potem opisać i umieścić na mapie. I tak zostałem polskim geografem i kartografem. Moją pasję połączyłem z pracą nauczyciela. Byłem profesorem Uniwersytetu Franciszkańskiego we Lwowie i Jagiellońskiego w Krakowie.
W roku 1910 zostałem zaproszony na wielką wyprawę w góry Sichote-Aliń we wschodniej Syberii. Przy okazji zwiedziłem też Japonię, Chiny, Indie, Himalaje i Cejlon, o czym napisałem wiele artykułów. W 1916, czyli dwa lata przed odzyskaniem niepodległości przez Polskę, zacząłem pracę nad wielkim atlasem geograficzno – statystycznym całej Polski. I tak właściwie zaczęła się historia atlasów, map, dzięki którym łatwiej Wam poruszać się po świecie.
Na Alasce w Górach Św. Eliasza i w Grenlandii istnieją lodowce nazwane moim nazwiskiem: Romer Glacier, czyli Lodowiec Romera.
Paweł Edmund Strzelecki
atrybut – np. atlas, mapy, globus
miejsce największych osiągnięć – Polska, Kanada, Australia
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pawe%C5%82_Edmund_Strzelecki
Witam! Mam na imię Paweł Edmund Strzelecki. Urodziłem w 1797 w Głuszynie (obecnie część Poznania). Jestem najwybitniejszym polskim podróżnikiem. Jestem również geologiem i geografem oraz badaczem i odkrywcą! Tak, udało mi się coś odkryć, ale o tym opowiem za chwilę.
Od dzieciństwa marzyłem o podróżach. Gdy miałem 37 lat, udało mi się spełnić to marzenie. Zapamiętajcie więc, że na marzenia nigdy nie jest za późno! Dzięki spadkowi wyruszyłem w swoją 9-letią podróż dookoła Ziemi. Pierwszym miejscem była Ameryka Północna i Południowa, gdzie badałem tamtejsze góry i wulkany. W Kanadzie, nad jeziorem Ontario odkryłem złoża rud miedzi. Dotarłem do wybrzeży Hawajów, skąd udałem się m.in. do Nowej Zelandii i Australii. W Australii odkryłem złoża złota i zdobyłem najwyższy szczyt, który nazwałem Górą Kościuszki, bo jego kształt skojarzył mi się z Kopcem Kościuszki w Krakowie.
Kilka informacji o Górze Kościuszki:
Wysokość: 2 228 m
Pierwsze wejście: 1840 r.
Obecna oficjalna nazwa: Mount Kosciuszki
Jadwiga Toeplitz-Mrozowska
atrybuty np. atlas, mapy, globus
miejsce największych osiągnięć – Włochy, Azja
https://www.pinterest.es/pin/363243526180204341/
Cześć! Nazywam się Jadwiga Toeplitz-Mrozowska. Urodziłam się w 1880 roku w Janowicach Poduszowskich, ale większość życia spędziłam we Włoszech.
Jestem zasłużoną artystką scen krakowskich, ale zasłynęłam przede wszystkim jako organizatorka wypraw do Azji. Interesowałam się też sztuką, studiowałam języki, historię, astronomię, geografię. Dużo podróżowałam.
Mając 38 lat, zwiedziłam już całą Europę. Potem przez kolejne 10 odkrywałam Azję. Zwiedziłam Indie, Cejlon, Birmę, Iran, Kaszmir i Tybet. W 1929 roku dotarłam do Pamiru. To była moja najważniejsza i najbardziej znana podróż. Okazała się ogromnym sukcesem. Stworzyliśmy dokładniejszą mapę zbadanego obszaru, wytyczyliśmy nowe szlaki, poznaliśmy i opisaliśmy miejsca niedostępne dotychczas dla europejskich podróżników. Włoskie Towarzystwo Geograficzne uhonorowało mnie złotą odznaką za wkład w poznanie geografii Azji Centralnej. Byłam pierwszą kobietą, której przyznano taką nagrodę! Odkryłam też przełęcz w górach Kurtaka, w pobliżu zanikającego jeziora Zorkul, którą nazwano moim imieniem i nazwiskiem.
Jako ciekawostkę dodam jeszcze, że jestem również pierwszą kobietą, która przeszła przez wiecznie zaśnieżony Dach Świata, czyli Mount Everest.
Mimo że mieszkałam za granicą, nie zerwałam kontaktów z krajem. Interesowałam się problemami Polski i Polaków, byłam ich rzeczniczką we Włoszech. W 1937 roku przyznano mi „srebrny wawrzyn akademicki za szerzenie zamiłowania do literatury polskiej”. Pod koniec życia napisałam książkę po polsku ze swoimi wspomnieniami pt. „Słoneczne życie”. Od zawsze wiedziałam, że chcę być aktorką. Ale jak pokazało moje życie, ze sceny aktorskiej powędrowałam na szczyty Pamiru! Wam też tego życzę – szczytów marzeń!
Henryk Arctowski
atrybut – np. atlas, mapy, globus
miejsce największych osiągnięć – Antarktyka, Stany Zjednoczone
http://ipsb.nina.gov.pl/a/foto/henryk-arctowski-geofizyk-profesor-uniwersytetu-lwowskiego
Dzień dobry! Nazywam się Henryk Bronisław Arctowski. Jestem jednym z najwybitniejszych polskich znawców krajów polarnych. Zostałem geografem, geofizykiem, geologiem, meteorologiem, glacjologiem i podróżnikiem. Urodziłem się w Warszawie w 1871 roku, uczyłem się w Belgii, Anglii i we Francji. W Paryżu poznałem Marię Skłodowską. Gdy miałem 26 lat wyruszyłem na Antarktykę. Do wyprawy przygotowywałem się do 2 lata, zostałem jej kierownikiem naukowym. To była moja podróż życia, choć bardzo niebezpieczna.
Dokonałem wielu badań, obserwacji polarnych, dzięki którym zyskałem uznanie na całym świecie. Podczas wyprawy zaobserwowałem i opisałem zjawisko „halo”, które powstaje w chmurach zbudowanych z kryształków lodu i które zostało nazwane łukiem Arctowskiego, od mojego nazwiska. Jeśli będziecie kiedyś na Antarktyce, to koniecznie zajrzyjcie do całorocznej polskiej stacji im. Henryka Arctowskiego i wybierzcie się na lodowiec również nazwany moim nazwiskiem. Jak widać, wszystkie obiekty na mapach, jakie związane są ze mną, są również ściśle związane z… zimnem.
Ale jako ciekawostkę powiem, że zimno nie robiło na mnie wrażenia, a wręcz mnie… zakonserwowało. Dożyłem szczęśliwie wieku 87 lat, co przy moim trybie życia i intensywności pracy było naprawdę imponującym wynikiem.
W 2007 roku Bank Polski wprowadził monety o nominałach 2 zł i 10 zł ze mną i Antonim Dobrowolskim, moim towarzyszem wyprawy na Antarktykę.
Fryderyk Chopin
atrybut – np. nuty
miejsce największych osiągnięć – Polska, Francja
http://www.kulturalna.warszawa.pl/wydarzenia,1,35633.html?locale=en_GB
Cześć! Nazywam się Fryderyk Chopin. Urodziłem się w 1810 roku w Żelazowej Woli. Jestem polskim kompozytorem i pianistą. Grać na pianinie zacząłem szybko, w wieku 4-5 lat. Gdy miałem 7 napisałem już kilka kompozycji fortepianowych, a jako 8-latek zagrałem pierwszy koncert publiczny w Warszawie. Granie sprawiało mi ogromną przyjemność, ale i łatwość. Po ukończeniu studiów zacząłem podróżować po Europie – Niemczech, Austrii, aż w końcu trafiłem do Paryża, gdzie mieszkałem do końca życia. Chyba dlatego wielu Francuzów uważa, że jestem Francuzem, a nie Polakiem. Ze względu na burzliwe losy Polski pod zaborami, nigdy do niej nie wróciłem. Bardzo tęskniłem za krajem. Życie na emigracji nie było łatwe. We Francji poznałem Adama Mickiewicza, Cypriana Norwida czy Juliana Niemcewicza.
Polska, której wtedy nie było na mapie, zawsze była bliska memu sercu. Aby ukoić smutek i tęsknotę oraz wyrazić swoją miłość do Ojczyzny, komponowałem utwory. W ten sposób spełniłem swój obowiązek jako Patrioty. Spod mego pióra wyszły polonezy, mazurki, etiudy, ballady, sonaty oraz nokturny.
Cieszę się i jestem niezwykle dumny, że uważa się mnie za jednego z najwybitniejszych kompozytorów romantycznych, a także za jednego z najważniejszych polskich kompozytorów w historii. To ogromne osiągnięcie. Moja muzyka traktowana jest jako synonim polskości. Mówią o mnie najsłynniejszy pianista wszech czasów, „poeta fortepianu”. To dla mnie naprawdę ogromny zaszczyt!
Kazimierz Pułaski
atrybut – np. szabla, plany fortyfikacyjne
miejsce największych osiągnięć – Polska, Stany Zjednoczone
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kazimierz_Pu%C5%82aski
Cześć! Właściwie to nazywam się Kazimierz Michał Władysław Wiktor Pułaski herbu Ślepowron. Urodziłem się w Warszawie w 1745 roku. Podobnie jak Tadeusz Kościuszko jestem bohaterem walk o wolność dwóch narodów, polskiego i amerykańskiego. W Polsce byłem dowódcą konfederacji barskiej, czyli związku zbrojnego szlachty przeciwko Imperium Rosyjskiemu. Po upadku konfederacji wyemigrowałem ostatecznie do Ameryki. Tam walczyłem w wojnie o niepodległość Stanów Zjednoczonych w szeregach armii Jerzego Waszyngtona, któremu uratowałem życie. W podzięce za ten heroiczny czyn zostałem generałem amerykańskiej kawalerii, dlatego mówią o mnie jako „ojcu amerykańskiej kawalerii”.
Niestety w 1777 roku zginąłem raniony w bitwie pod Savannah. W 1929 Senat amerykański ustanowił 11 października moim dniem – Dniem Pamięci Generała Pułaskiego. W pierwszą niedzielę października odbywa się największa w USA parada Pułaskiego na 5. alei w Nowym Jorku. Za zasługi w walce o niepodległość Ameryki, w 2009 roku kongres amerykański przyznał mi również honorowe obywatelstwo USA.
Jako ciekawostkę dodam, że za zasługi dla Ameryki otrzymałem 450 akrów ziemi, na której powstało Chicago!
Mikołaj Kopernik
atrybut – np. globus, mapa nieba, luneta, teleskop
miejsce największych osiągnięć – Polska, cały Świat 😉
https://pl.wikipedia.org/wiki/Miko%C5%82aj_Kopernik
Witaj! Jestem Mikołaj Kopernik. Urodziłem się w 1473 roku i jestem Torunianinem. To w tym mieście możesz zasmakować słynnych pierników. Jestem polskim astronomem oraz autorem słynnej rozprawy „O obrotach sfer niebieskich”. Jak przystało na człowieka renesansu (epoki, w której żyłem) zdobyłem wszechstronne wykształcenie na uniwersytecie w Krakowie, Bolonii i Padwie. Interesowałem się głównie matematyką i astronomią, ale znałem się również świetnie na prawie, ekonomii i medycynie. Wiesz, że byłem doktorem?
Jak zapewne słyszałeś/łaś ludzie w moich czasach wierzyli, że Słońce krąży wokół Ziemi. Dzięki moim obserwacjom i pomiarom, których dokonałem w moim atelier we Fromborku, udowodniłem, że tak nie jest. Okazało się, że to Ziemia krąży wokół Słońca. Stąd to znane przysłowie: „Wstrzymał Słońce, ruszył Ziemię, polskie go wydało plemię”. W ten sposób stałem się autorem jednej z najważniejszych rewolucji naukowych, zwaną „przewrotem kopernikańskim”.
Czy wiesz, że moje nazwisko pochodzi od kopru, ale nie tego ogrodowego? Mój ojciec był kupcem i handlował miedzią. A copper to po łacinie – miedź.
Zaprezentowane postaci są jedną z propozycji. Wśród osób znanych, są również te, o których uczniowie usłyszą zapewne po raz pierwszy. Polonijny Dzień Dwujęzyczności może być więc doskonałą okazją do przybliżenia sylwetek Polaków, o których częściej słyszy się na świecie niż w samej Polsce.
W ramach przygotowań do obchodów PDD, można wspólnie z uczniami ustalić listę postaci, które będą mieli okazję przedstawić. Jedną z możliwości jest również przedstawienie współcześnie żyjących Polaków, którzy osiągają światowe sukcesy. Mogą to być np., artyści, aktorzy lub sportowcy.
Zadanie współfinansowane w ramach sprawowania opieki Senatu Rzeczypospolitej Polskiej nad Polonią i Polakami za granicą w 2018 roku.