Marta, Tomek i Alexander Deja, 17-letnie trojaczki – uczniowie Northern Highlands Regional High School w Allendale, NJ. Rodzeństwo łączy nie tylko wspólna data urodzenia, ale także pasja do piłki nożnej. Każdą wolną chwilę, poza nauką, spędzają na boisku sportowym i odnoszą sukcesy. Śledzą losy polskich piłkarzy na świecie. Swoją sportową pasją podzielili się z koleżankami i kolegami w Szkole im. M. Kopernika w Mahwah, NJ, na II Polonijnym Dniu Dwujęzyczności, gdy byli jeszcze uczniami tej szkoły. Zorganizowali turniej wiedzy o polskich sportowcach, który cieszył się dużym zainteresowaniem.
Marta, Tomek i Alexander bardzo mnie ujęli, gdy pojawili się na III Polonijnym Dniu Dwujęzyczności, który organizowałam w Szkole im. K. Pułaskiego w South Hackensack, NJ. „Chcemy pani pomóc” – powiedzieli. „Podoba nam się pomysł święta dwóch języków” – dodali. Wspólnie z dziećmi malowali na szkole wzory góralskie. „Jakie te wzory piękne!” – zachwycali się. W tym roku również wyszli z inicjatywą, że pomogą w czasie IV Polonijnego Dnia Dwujęzyczności. Cieszy mnie, że chcą kontynuować związki z naszym świętym. Z przyjemnością wspominam moje lekcje z trojaczkami. Tomek interesuje się historią Polski i zawsze chętnie wdawał się w dyskusje na ten temat.
Danuta Świątek, była nauczycielka rodzeństwa.
Pamiętam, że w szkole podstawowej w naszej klasie, ponieważ nas jest troje, język polski był drugim językiem po koreańskim, używanym poza angielskim w domu. Bardzo cieszyłam się z tego powodu.
Marta
Ponieważ moją najbardziej ulubioną potrawą na świecie jest żurek, jemy go w domu bardzo często, nie tylko na Wielkanoc. Wielu moich amerykańskich kolegów spróbowało żurku u nas w domu i też się nim zachwycili. Ich mamy nauczyły się gotować od mojej mamy. Wszyscy koledzy wiedzą jak wymówić żurek.
Tomek
Rodzeństwo planuje prezentację PowerPoint dla uczniów Szkoły im. K. Pułaskiego w South Hackensack, związaną z odzyskaniem niepodległości Polski. Będzie ona skoncentrowana na sylwetce Marszałka Józefa Piłsudskiego i jego roli w odrodzeniu się Polski. Opowiedzą o czci, jaką cieszył się Marszałek wśród polskiego społeczeństwa, a w szczególności w rodzinie przodków Marty, Tomka i Alexandra. W prezentacji będzie również historia o bracie prababci, który był oficerem w Armii Piłsudskiego. Będzie można obejrzeć zdjęcia rodzinne i film z ciocią, która opowiada o swoim ojcu-legioniście i zobaczyć oryginalne gazety z czasów Piłsudskiego oraz relację z jego pogrzebu. Celem całego projektu jest poszerzenie wiedzy ich młodszych polskich kolegów dotyczącej Marszałka Piłsudskiego i pokazanie im, jak ten wyjątkowy człowiek jest odbierany przez rodzinę Marty, Tomka i Alexandra.
Ogromnie cieszę się, że wreszcie uda się nam uporządkować pamiątki rodzinne i opowiedzieć o kulcie Marszałka Piłsudskiego w naszej rodzinie innym dzieciom. Wielokrotnie rozmawiałam z moimi dziećmi, że czas zbudować nasze drzewo genealogiczne. Jakoś tak schodziło, że byliśmy w tym zakresie niezbyt skuteczni. Polonijny Dzień Dwujęzyczności nas dopinguje do działania, chociaż dzieci są mocno zajęte w szkole amerykańskiej. Są juniorami i czas skoncentrować się na wybieraniu szkół wyższych.
Katarzyna Deja, mama.
Mamy własne białe kaczki jako „pets”. Wszyscy koledzy bardzo je lubią, bo są bardzo śmieszne. Kiedyś zapomniałem je nakarmić i moi koledzy usłyszeli jak mama wołała: „Alex! Kaczki!”. To słowo „kaczki ” tak zapamiętali, że weszło na stałe do naszego koleżeńskiego słownika.
Alex