Tekst może być wykorzystany na wiele sposobów. Jego podstawowym zadaniem jest wspieranie uczniów, którzy mają problemy z rozróżnianiem głosek, które zapisujemy jako “s,si (ś), sz”. Tekst powinien być czytany – cicho i głośno. Cicho dla lepszego utrwalenia wzrokowego, a głośno dla utrwalenia właściwej wymowy/brzmienia poszczególnych głosek. Z uwagi na to, że dzieci dwujęzyczne mają często problem z graficznym zapisem wskazanych dźwięków, zalecam, by tekst był wykorzystywany także w formie dyktanda lub tekstu z lukami, który uczeń będzie mógł uzupełnić. Na podstawie tekstu można przygotować również fiszki, w których jedna strona to wizualne przedstawienie rzeczy czy rośliny wymienionej w tekście, a druga to poprawny zapisort ograficzny. Strony wydrukowane na osobnych kartkach mogą stanowić także grę – memory.
Szklarnia Stefana
“Stworzył raz Stefan dzieło niesłychane – wspaniałą szklarnię słynącą w Szczecinie. Czego on tam nie posiadał! Sadzonki sasanek, storczyków, stokrotek, wszędzie też bluszcz i bukszpanu skupiska. Były tam również słodycze wszechświata – ananasy, brzoskwinie,- śliwki i wiśnie. Wielkie kokosy, agrestu kuleczki, a przy nich wspaniałe nauszne czereśnie.Były też kosmicznie smaczne warzywa – selery, kapusty, czosnki i pietruszki. Spotykano tam także przepastne zielenie – szczawiu, szczypiorku czy też szpinaku. Ogromną listę tych wspaniałości można by stworzyć wprost nieskończoną. Aż w końcu szklarnią Stefana zainteresowała się lokalna społeczność. Sąsiadów coraz więcej schodziło się częściej.
– Ja tylko po listek kapusty sąsiedzie!
– Stefanie, ja tylko po sześć czereśni.
– Sąsiedzie drogi poczęstuję się śliweczką.
Z tych wszystkich sąsiedzkich wizyt i częstowań, zapasy Stefana prawie się skończyły.
Aż wkońcu pan Stefan wykrzyknął:
– Kres! Basta! Niech teraz każdy sąsiad sobie zasłuży na poczęstunek.
Postanowił Stefan wprowadzić w sąsiedztwie pewne zasady wspólnego działania. Od teraz każdy, kto chciał się częstować, musiał posadzić kolejne roślinki. W ten sposób szklarnia wyrosła jeszcze szerzej zbierając roślinność z różnych stron świata. Sąsiedzi – ci bliżsi – zza ściany i dalsi szybko pojęli sens tego działania – że wspólnym wysiłkiem i życzliwością świat może być jeszcze wspanialszym miejscem.”
Uzupełnij tekst brakującymi literami lub połączeniami liter: s / si / ś / sz
Szklarnia Stefana
“__tworzył raz __tefan dzieło nie__łychane – w__paniałą __klarnię __łynącą w __czecinie. Czego on tam nie po__adał! __adzonki sa__anek, __torczyków, __tokrotek, w__ędzie też blu__cz i buk__panu __kupiska. Były tam również __łodycze w__echświata – anana__y, brzo__kwinie, __liwki i wi__nie. Wielkie koko__y, agre__tu kuleczki, a przy nich w__paniałe nauszne czere__nie. Były też ko__micznie __maczne warzywa – __elery, kapu__ty, czo__nki i pietru__ki. Spotykano tam także przepa__tne zielenie – __czawiu, __czypiorku czy też __pinaku.
Ogromną listę tych wspaniało__ci można by __tworzyć wpro__t nie__kończoną. Aż w końcu __klarnią __tefana zaintere__owała się lokalna społeczno__ć. Są__adów coraz więcej schodziło się czę__ciej.
– Ja tylko po li__tek kapu__ty są__edzie!
– Stefanie, ja tylko po __eść czere__ni.
– Są__edzie drogi poczę__tuję się __liweczką.
Z tych wszystkich są__edzkich wizyt i częstowań, zapa__y Stefana prawie się __kończyły. Aż w końcu pan Stefan wykrzyknął:
– Kres! Ba__ta! Niech teraz każdy __ąsiad sobie zas__uży na poczę__tunek.
Po__tanowił Stefan wprowadzić w sąsiedztwie pewne za__ady w__pólnego działania. Od teraz każdy, kto chciał się częstować, mu__ał po__adzić kolejne ro__linki. W ten spo__ób szklarnia wyro__ła jeszcze __erzej zbierając roślinno__ć z różnych stron __wiata. Sąsiedzi – ci bliżsi – zza __ciany i dalsi __ybko pojęli __ens tego działania – że wspólnym wy__łkiem i życzliwo__cią świat może być jeszcze wspanialszym miej__cem.”
Wersja w pdf. TUTAJ
Opracowała: Agnieszka Michalak-Korotkiewicz